W twoich oczach

Cześć, tu Gosia. Dzisiaj opowiadanie będzie w trochę innej formie. Zainspirowała mnie do tego Paulina, przyjaciółka, z którą wraz z naszymi mężami spędziłam bardzo urocze i gorące dwa tygodnie w naszym domku nad jeziorem. Gdy skończyły się wakacje, widywałyśmy się co jakiś czas.

Której soboty, gdy mój Mikołaj wyjechał na weekend w delegację, Paulina w piątkowy wieczór wpadła z (nie)jedną butelką wina. Oczywiście, zaczęło się od plotek, codzienności, ale wraz z kolejnymi kieliszkami powrócił temat naszych wakacji.
– Wiesz, chyba największe wrażenie zrobił na mnie twój grupowy prysznic. – Powiedziała Paulina w którymś momencie. Popatrzyłam na nią z zainteresowaniem.
– Tak? – zapytałam i pociągnęłam niewielkiego łyka wina. Czułam, że lekko przyjemnie kręciło mi się w głowie. Nie byłam pijana, nawet nie na rauszu, raczej była to taka przyjemna niestabilność. – Podobało ci się to, co widziałaś? – dodałam czując lekkie napięcie podniecenia.
– Owszem. – Zmrużyłam oczy. – Pikanterii dodawał fakt, że pieprzył cię tam mój mąż a ja mogłam tylko patrzeć. – dodała. Roześmiałam się, po czym usiadłam wygodniej na kanapie, na piętach, na przeciwko niej.
– Opowiedz mi. – Poprosiłam. – Opowiedz mi, jak to wyglądało w twoich oczach. – Paulina roześmiała się tylko, dopiła dwa łyki wina z lampki i odłożyła ją na stół. Usiadła na przeciwko mnie po turecku i zaczęła opowiadać.

– No, widzę że chłopaki już w formie – powiedziałaś, podeszłaś do łóżka i oparłaś jedną stopę na materacu. Doskonale widać było twoje przesunięte na bok majteczki i błyszczącą od soczków cipkę. – Mam nadzieję że teraz zajmiecie się mną – dodałaś, odwróciłaś się i ruszyłaś do łazienki.

Na jej progu zatrzymałaś się, spojrzałaś przez ramię na łóżko i z kuszącym uśmiechem zsunęłaś z siebie sukienkę i w samych majteczkach weszłaś do łazienki. Nasi mężowie chwilę jeszcze siedzieli, po czym niemal jednocześnie wstali i ruszyli do ciebie.

Gdy weszli do łazienki, byłaś już naga pod prysznicem, spłukiwałaś się wodą. Mikołaj stanął za twoimi plecami a Łukasz – mój mąż, przed. Od razu zaczęłaś się z nim całować namiętnie, pracując językami. W tym czasie Mikołaj wsunął obie dłonie pod twoimi ramionami i objął twoje piersi. Zaczął je masować i ugniatać, szczypiąc sutki.

Obserwowałam, jak poddajesz się pieszczotom, dostrzegłam jak palce jednej twojej dłoni owinęły się wokół penisa mojego męża a drugie – skierowane w tył, wokół penisa twojego Mikołaja. Zacisnęłaś je i zaczęłaś ich pieścić, masując szybko i mocno.

Poruszałaś dłońmi szybciej i szybciej, wciąż liżąc się z moim Łukaszem. W pewnym momencie stanęłaś nieco bokiem i przekręciłaś głowę ku swojemu Mikołajowi. Wasze usta się spotkały, zaczęłaś lizać się z nim mocno i namiętnie. Mój Łukasz od razu to wykorzystał, pochylił głowę i zaczął pieścić i całować twoje piersi.

Gdy siedziałam tak na łóżku i obserwowałam tak, zrobiło mi się gorąco i mokro. Odruchowo opuściłam dłonie do cipki i patrzyłam wciąż na was. Ty zaczęłaś się opuszczać niżej, na kolana i po chwili klęczałaś między nimi, wciąż masując ich penisy. Miałaś ich na wysokości swojej głowy i czekałam, na to, co będzie.

Łukasz jęknął głośno, gdy główka jego penisa znalazła się między twoimi ustami. Widziałam, jak trzymałaś ją w ustach i ssałaś mocno, krążąc po niej językiem, jednocześnie masując mocno penisa swojego męża.

Po chwili wypuściłaś z ust penisa mojego męża i przekręciłaś w głowę w drugą stronę, zabierając się na pieszczoty swojego Mikołaja. Obserwowałam z pożądaniem jak na zmianę liżesz i ssiesz raz jednego, raz drugiego penisa. Ssałaś ich na zmianę mocno i szybko, połykając niemal do końca, słyszałam ich jęki i widziałam, jak pieściłaś swoją cipkę dłonią – ja ze swoją robiłam to samo, czując rozkosz i podniecenie.

W pewnym momencie wstałaś z kolan, między nimi, tym razem ustawiłaś się przodem do swojego Mikołaja. Stanęłaś na palcach, unosząc się maksymalnie i rozłożyłaś uda, a Mikołaj minimalnie opuścił się na kolanach, zbliżając się. Widziałam, że główka jego penisa przesuwała się raz po raz po twojej mokrej i gorącej cipce.

Po chwili sięgnął dłonią do penisa, naprowadził go odpowiednio i usłyszałam twój głośny jęk, gdy wszedł w ciebie od razu do końca. Uniosłaś biodro wyżej i oparłaś o nim, a Mikołaj zaczął poruszać biodrami, pieprząc twoją cipkę.

Widziałam, jak pochyliłaś się ku niemu, wypinając pupę w stronę mojego męża tuż za twoimi plecami. Zagryzłam wargi z podniecenia, widząc, jak się zbliża i jak jego penis przesuwa się wzdłuż rowka między twoimi pośladkami. Słyszałam twoje jęki i domyślałam się, że penis mojego męża dotyka już twojej drugiej dziurki. Gdy oparłaś swoje dłonie na pośladkach i rozciągnęłaś je na boki, wiedziałam, że tego chcesz.

Mój Łukasz sięgnął po butelkę z żelem do kąpieli tuż obok, pokrył nim swojego penisa i zaczął powoli wbijać się w twoją drugą dziurkę. Jęknęłam z podniecenia i rozkoszy widząc, jak zaczynasz być posuwana na stojąco w obie dziurki.

Zaczęłam ci zazdrościć, chciałam znaleźć się na twoim miejscu. Patrzyłam jak teraz już tylko jęczałaś a nasi mężowie poruszali się w twoich dziurkach. Robili to w tym samym tempie, równo, raz za razem. Słyszałam jak jęczysz i domyślałam się, że zaraz dojdziesz na szczyt.

I rzeczywiście, w pewnym momencie zamarłaś w bezruchu i tylko krzyknęłaś głośno, a obaj nasi mężowe weszli w ciebie do końca z jękiem. Doszli w tobie, zalewając obie twoje dziurki. Patrzeć na waszą trójkę to było niesamowite przeżycie.

Paulina odetchnęła ciężko, gdy skończyła opowiadać. Była na twarzy cała czerwona i widziałam, że jej sutki chyba zaraz przebiją się przez jej koszulkę. Z uśmiechem sięgnęłam do niej, położyłam dłoń na jej kolanie i powoli wsunęłam pod jej spódniczkę, szybko docierając do jej majteczek. Były wilgotne i mokre.
– Jesteś zupełnie mokra. – Powiedziałam z uśmiechem.
– I strasznie napalona. – Dodała. Nie odezwałam się już słowem, tylko pochyliłam się ku niej i pocałowałam ją w usta…

Gosia