Ciekawa podróż samolotem

To był wspaniały dzień. Pełen wrażeń i namiętności. Siedziała w klasie biznesowej, był to nocny lot.  W samolocie zajęte były miejsca głównie w klasie ekonomicznej. Ciemność za oknem ją usypiała. Założyła słuchawki, włączyła swoją ulubioną muzykę i szybko zasnęła. Obudził ją zapach męskich, mocnych perfum. Otworzyła lekko oczy i w delikatnym świetle dostrzegła zarys sylwetki przemykającej korytarzem postaci. Po chwili wychyliła się i rozejrzała, szukając kogoś wzrokiem. Wtedy zauważyła siedzącego kilka miejsc za nią mężczyznę. Zatrzymała na nim wzrok przez dłuższą chwilę, był niesamowicie przystojny.

Elegancko ubrany, w białej koszuli podkreślającej jego mięsnie. Po chwili zauważyła jego wzrok na sobie, obdarzyła go zalotnym spojrzeniem i szybko wróciła na siedzenie. Byli w tej części samolotu tylko z kilkoma osobami, które spały w pierwszych rzędach. Ciągle czuła intensywnie zapach jego perfum, który wywołał w niej masę emocji. Usiadła wygodnie, zamknęła oczy i postanowiła się zrelaksować, skupiając się na fantazjach, które pojawiły się w jej głowie na widok przystojnego faceta. Miała na niego ogromną ochotę. Poczuła bardziej intensywnie ten niesamowity zapach.. Spojrzała do góry i zadrżała z podniecenia. Nieznajomy dotknął delikatnie jej ramion, idąc w stronę toalety. Wracając spojrzał na kobietę. Zauważył, jak  delikatnie porusza nogą. Miała na sobie spódnicę przed kolano, obcisłą bluzkę podkreślającą jej biust i czarne szpilki. Delikatnie pochylił się i dotknął jej zewnętrznej strony uda, przesuwając dłoń wyżej. Spytał, czy może usiąść obok. Kobieta delikatnym skinieniem głowy wskazała mu wolne miejsce obok siebie. Zapytał się jak ma na imię. Rozpięte trzy pierwsze guziki koszuli nakręcały jej wyobraźnię.. był dobrze zbudowany i seksowny. Rozejrzała się po samolocie, upewniając się czy nikt nie zwraca na nich uwagi.

Następnie postanowiła włożyć mu dłoń pod koszulę i dotykać każdego centymetra jego zbudowanej klaty. Mężczyzna pewnym ruchem rozchylił jej uda. Zobaczyła pożądanie w jego oczach. Po paru sekundach pochyliła się w jego stronę i zaczęła go całować, wplatając rękę w jego idealnie ułożone włosy. Stanowczo odsunęła usta i wstrzymała oddech. Myśli o tym, że są tysiące metrów nad ziemią ekscytowały ją coraz bardziej. Wsuwając dłoń pod opinającą spódnicę zaczęła delikatnie pieścić się na oczach nieznajomego. On patrząc na nią zaczął dotykać się w okolicach krocza. Przeniósł wzrok na dół i seksownie przygryzł wargę. Ujrzała wypukłość w jego spodniach, co podnieciło ją maksymalnie. Rzuciła w jego stronę ciche „Poliż mnie tam, pragnę Cię”. Mężczyzna bez zastanowienia przyklęknął przed jej fotelem. Zaczął całować kobietę po udach. Co chwilę spoglądając jej w oczy. Podciągnął wyżej czarną skórzaną spódnicę, która miała na sobie. Oparł jej uda na swoich ramionach. Lewą ręką zsunął jej koronkowe stringi a prawą mocno chwycił za szyję. Poczuła między udami wilgotną końcówkę jego języka i jęknęła. Słysząc to zaczął wykonywać delikatne, ale stanowcze ruchy językiem. Kobieta docisnęła do siebie jego głowę. Jej nogi zaczęły drżeć. Po chwili przyjemności odepchnęła nieznajomego i kazała mu usiąść. Szybko zaczęła odpinać jego spodnie, chcąc już dotknąć jego twardego penisa. Mężczyzna wciągnął ją na siebie. Gdy wszedł w nią, poczuła jego energiczne ruchy bioder oraz mocne bicie serca. Usłyszała ciche jęki z jego ust. Oddychał głośno i szybko. Zaczęła głośno jęczeć z podniecenia.

On słysząc te dźwięki zakrył usta kobiety ręką. Jej ruchy były bardzo intensywne i zdecydowane. Złapał ją za włosy i pociągnął jej głowę do tyłu. Po dłuższej chwili zrzucił ją z siebie, wskazując ręką w stronę toalety. Podciągnął spodnie i poszedł w tamtą stronę trzymając kobietę za rękę. Nie interesowało ich już to czy ktoś na nich patrzy. Skupiali się tylko na sobie i wspólnej chwili przyjemności tyle metrów nad ziemią. Gdy weszli do kabiny, mężczyzna rozpiął jej spódnicę i zdjął bluzkę. Uśmiechnął się na widok jej piersi, po czym zrzucił z siebie koszulę. Patrzyła na odbicie jego ciała w lustrze, na ten widok stawała się coraz bardziej mokra.

 „Weź mnie mocno”, powiedziała uwodzącym głosem. Oparta o umywalkę wypięła się w stronę seksownego mężczyzny, poczuła dotyk jego dłoni na swoich pośladkach i jego twardego penisa, który powoli się w nią wsuwał. Nieznajomy zaczął pieścić jej piersi, wypadające z czarnego koronkowego stanika. Położył dłonie stabilnie na jej biodrach, nie pozwalając na to żeby się odsunęła. Cały czas całował ją po szyi. Byli tak blisko siebie, że czuła w sobie dokładnie każdy jego ruch. Robił powolne, delikatne ruchy. Była tak podniecona, że w kółko powtarzała „Zrób to mocniej”. On nie zgadzał się, chciał aby ta chwila trwała wiecznie. Kobieta miała ciarki na całym drżącym z podniecenia ciele. Kilka mocnych ruchów na koniec wystarczyło, aby razem poczuli intensywny orgazm. Na koniec zaczęli się namiętnie całować.

Czerwona rozmazana szminka na jej twarzy wyglądała bardzo seksownie. Starł jej szminkę z twarzy i spełnieni wrócili na miejsca. Przez resztę lotu nie oderwali od siebie spojrzeń. On cały czas trzymał dłoń na jej udzie. Za oknem było widać światła z miasta, coraz bliżej do lądowania. Pocałował ją w kark, wsunął jej do ręki swoją wizytówkę i wrócił na swoje miejsce. Nawet nie zauważyła, że wcześniej schował jej stringi do kieszeni. Gdy samolot znalazł się na płycie lotniska kobieta wstała poprawiając spódnicę. Obdarzyła mężczyznę ostatnim namiętnym spojrzeniem i zniknęła wśród ludzi z klasy ekonomicznej, trzymając w dłoni jego wizytówkę. Podążał za nią wzrokiem, szepcząc cicho jej imię.