Siostra z głębokim gardłem

Ten tekst przeczytasz w 5 min

Autor: Monika

22 stycznia 2023

ikona 27832 Wyświetleń

Opowiadania erotyczne seks z bratem bdsm

Wróciłam do domu jakoś o 16 ze szkoły. Jejku ale dawno to było, jakieś 7 lat temu, jak jeszcze byłam w 3 klasie liceum. Mój brat chodził już na pierwszy rok studiów we Wrocławiu. Był ode mnie o rok starszy, dobrze mu szła nauka, chciał się rozwijać w medycynie. Wyszło mu, bo dzisiaj już prawie został lekarzem. Ale co do kobiet… to on nie miał talentu.

Kiedy otworzyłam drzwi, zauważyłam że jest kompletna cisza, więc pewnie nie ma nikogo w domu – tak pomyślałam. Poszłam do kuchni, żeby zrobić sobie jakiś obiad, pomyślałam, że może coś ciekawego ugotuję. Nie miałam w planach nic ciekawego, więc mogłam trochę czasu spędzić w kuchni.

Kiedy chciałam włączyć przepis na internecie, wzięłam telefon do ręki i zobaczyłam, że mam 2% baterii. Poszłam więc do pokoju po ładowarkę. Po poszukiwaniach ładowarki, domyśliłam się, że mój nieznośny brat znowu ją zabrał do siebie, bo oczywiście samemu sobie kupić nie da rady.

Poszłam więc do Jacka do pokoju, aby podładować telefon, już lekko zdenerwowana. Chciałam pogotować coś ciekawego, a nie dość, że telefon jest prawie rozładowany, to jeszcze nie mogę znaleźć ładowarki. Na widoku nigdzie jej nie było, więc zaczęłam szukać po szafkach.

W jednej nie ma, druga – książki, trzecia – bielizna, czwarta – koszulki, piąta… znalazłam coś co mnie zamurowało. Wyglądało dość… dziwnie. Z początku nie wiedziałam, co to może być, ale po chwili namysłu zorientowałam się, że jest to taki… jakby… specjalny wibrator dla Panów. No dobra, była to po prostu sztuczna cipka, elektryczna.

To taka zabawka dla Panów. Dla Pań są wibratory i sztuczne penisy, a dla Panów właśnie sztuczne cipki. Ta była taka dość ciekawie wyglądająca. Ja sama miałam wibrator w pokoju, ale nie wiedziałam, że mój brat, ten nieśmiały chłoptaś ma coś takiego. A obok jeszcze był żel, który dodawał mu więcej rozkoszy ocierając go w środku.

Wzięłam go do ręki i oglądałam. Włożyłam jeden palec do środka, żeby zobaczyć czy jest to samo uczucie, co prawdziwa cipka. Wsadziłam palec i czułam jakbym wkładała go jakiejś innej kobiecie. Nałożyłam na palec odrobinę tego żelu, który leżał obok i poczułam się jak facet, kiedy robi palcówkę kobiecie..

Tak trzymając tą sztuczną cipkę, wyobrażałam sobie uczucie, tak jakby to była moja cipka. Wkładałam jeden palec, który delikatnie ślizgał się wewnątrz.. Dołożyłam drugi paluszek i tak jeździłam nimi delikatnie po zewnątrz i wkładałam leciutko do środka. Aż zrobiło mi się mokro przez ten wibrator dla panów…

Wkładając te paluszki, robiła mi się coraz większa ochota na palcówkę. Zamknęłam oczy i trzymając ten masturbator, włożyłam sobie drugą dłoń do spodni i jeździłam sobie przez majteczki po mojej już mokrej cipce. Przypomniałam sobie, że przyszłam po ładowarkę do telefonu, a nie się zabawiać, ale zanim zdążyłam wyjąć palce ze spodni, usłyszałam delikatne kaszlnięcie kogoś niedaleko.

Odwróciłam się i zobaczyłam, że mój brat stoi w drzwiach i zapytał:
-Co Ty tu robisz?! Oddawaj to! – był ewidentnie zawstydzony. Musiałam jakoś naprawić sytuację, bo byłoby niezręcznie przez długi czas.

-A po co Ci ta zabawka? Chciałbyś tak sobie wsadzać penisa gdzieś indziej co? – zapytałam z uśmiechem na usta.

-A weź spadaj, odczep się! – uniósł się cały czerwony. Próbował odebrać mi zabawkę z ręki agresywnymi ruchami. Był naprawdę zawstydzony i zły.

Chwyciłam go wtedy za krocze, aby rozładować sytuację. Uspokoił się momentalnie i popatrzył i w oczy zdziwiony, nie wiedząc co się dzieje i co ma się stać. Poczułam, że jest tam jego penis, prawie wyprostowany i nawet twardy.

-Siostra, co Ty robisz?… – powiedział szeptem, a ja z uśmiechem tylko odparłam…
-Weź się wyluzuj, nic się nie dzieje złego…

Wtedy uklęknęłam na dywanie, a przed twarzą miałam jego penisa znajdującego się (jeszcze) w spodniach. Chwyciłam za pasek i zaczęłam go rozpinać. Brat tak jakby tego chciał, nie opierał się temu co robię. Myślę, że marzyło mu się, aby ktoś w końcu zrobił mu lodzika, tego pierwszego. Trafiło na mnie, jego własną siostrę. Nie czułam obrzydzenia do niego, a wręcz po tym co zobaczyłam w jego szafce, zrobiła mi się niesamowita ochota na zrobienie mu ponętnego lodzika.

-Monika weź… nie możemy tak, a ja nie chcę… – powiedział średnio przekonująco, ale tak, żeby nie wydawało mi się, że on tego właśnie chce.
-Serio nie chcesz? – zapytałam, ale było to pytanie retoryczne. Wiedziałam przecież że chce, bo jego penis stał w gotowości.
-Znaczy.. no my nie możemy..
-Ale chcesz czy nie?
-No chciałbym, ale nie może… – przerwałam mu ściskając jego penisa przez spodnie. Aż zaniemówił i zamknął oczy. Wiedziałam wtedy, że to zielone światło dla mnie…

Rozpięłam do końca pasek, potem guzik i powolutku rozporek. Zsunęłam spodnie w dół, on nie reagował w ogóle, tylko z zamkniętymi oczami, skierował głowę w górę. Był gotowy na zabawy, choć udawał, że nie chce.

Jeździłam dłonią po jego penisie przez bokserki, troszkę przy czubku miał mokro, trochę spermy mu już wyciekało. Podnieciło mnie to bo to znak, że miał na mnie ochotę. Zsunęłam powolutku bokserki w dół a jego penis wystrzelił na mnie strzelając mnie w twarz. Zachichotałam, on był lekko zdenerwowany, musiałam mu pozwolić się odprężyć, bo w to w końcu jego pierwszy raz i pierwszy kontakt taki bliższy z kobietą. Wcześniej używał tylko tego masturbatora, a teraz miał mnie.

Widziałam go w całej okazałości prosto przed moimi oczami. Trzymałam go za uda i przymierzałam się do polizania. Pocałowałam go delikatnie w czubek. Namoczyłam język śliną i nałożyłam troszkę śliny swoim językiem na czubek jego penisa.

Ewidentnie mu ulżyło, poczuł w końcu niesamowite uczucie i mógł się odprężyć. Każdy mężczyzna na to zasługuje, a on miał małe szanse u kobiet, bo był nieśmiały. Kręciłam języczkiem po jego czubku w kółko. Czułam jak rośnie penis na moim języku.

Wystawiłam język i wsunęłam go odrobinę dalej wgłąb. Zamknęłam usta, a penis już był u mnie w środku. Zgromadziłam całą ślinę i spermę, która była na penisie i kręciłam językiem po czubku w szybkim tempie.

Słyszałam jak mu to sprawia przyjemność, aż sama poczułam ochotę na zabawy, ale to był czas dla niego, nie dla mnie. Na mnie przyjdzie czas, gdy tylko wrócę do siebie i zacznę się bawić sama ze sobą. Delikatnie ruszałam głową do przodu i do tyłu, żeby wsuwał się we mnie, ale poczułam, że brat chce głębiej.

Wtedy chwycił mnie za głowę, tak jakby to nie był on i wepchnął go do końca, daleko wgłąb gardła. Krztusiłam się, ale sprawiało to przyjemność mi i jemu. Nie spodziewałam się, że może być taki śmiały. Wpychał go tak głęboko, że musiałam otworzyć usta, żeby wszedł cały, a ustami dotykałam jego kulek.

Chwycił się za jajka i próbował wsadzić mi je do ust. Prawie mu się udało, ale już nie mogłam oddychać i musiałam go wypchnąć ze mnie, żeby spróbować jeszcze raz. Ślina i sperma wyleciały mi z ust i spadły na spodnie, a ja brałam głębokie oddechy, jak po wyjściu z wody.

-Masz głębokie to gardło siostrzyczko – popatrzał się na mnie z góry, ja klęczałam na ziemi, ubrudzona śliną i spermą, z rozmytym makijażem, bo podczas dławienia łzy wyleciały mi z oczu.

Nie dał mi nawet dojść do słowa, tylko wsadził go z powrotem, ledwo co nabrałam ponownego oddechu. Wsadzał mi wgłąb gardła niesamowicie szybko, dławiłam się niesamowicie, ledwo co umiałam oddychać, ale podobają mi się takie ostre zabawy. Chciałam zrobić to delikatnie, ale skoro tak poprowadził sytuację, to postanowiłam to zrobić na ostro. Chwyciłam go za jajka i delikatnie masowałam.

Wepchnęłam go sobie głębiej, aby mieć dostęp do jego jajek i lekko lizałam je językiem krztusząc się. Czułam, że zaraz będzie dochodził, więc wyjęłam go z ust, naplułam na niego, po brodzie ociekała mi ślina.

Chwyciłam go w dłoń i waliłam bardzo szybko kierując penisa na moją twarz. Brat spoglądał w dół na mnie, a ja patrzyłam mu prosto w oczy waląc tak szybko jak się da i ściskając go z całej siły. Pod nosem mówiłam „takk kochanie, dojdź mi na twarz” żeby jeszcze bardziej go prowokować do spuszczenia się.

Już prawie dochodził, jęczał już, a ja czekałam aż cały strumień poleje mi się na twarz. „Takkk dochodzę..” wydusił z siebie, a ja wtedy przytrzymałam naciągniętą skórę na jego penisie oczekując wystrzału spermy. Wylał się cały mi na twarz, strumień lał się dość długo, dawno chyba nie walił.

Ciepła sperma ociekała mi po policzkach i brodzie, a trochę też poleciało na biust, włosy i czoło. Byłam cała ubrudzona spermą i oblizywałam ją z siebie. Byłam bardzo zadowolona z tego co zrobiłam. Miałam ochotę to powtórzyć, ale braciszek już był wykończony. Na jego twarzy było widać ulgę, lekko się uśmiechał.

Ubrał na siebie bokserki, potem spodnie i zapiął pasek.

-To się nie wydarzyło, jasne siostra? – powiedział bojąc się, że komuś wygadam. Wstałam i wyszeptałam mu do ucha:
-Jeszcze nie raz to się wydarzy Jacek.. – bez patrzenia na niego, odwrócona do niego plecami wyszłam przez drzwi, dumna z tego co zrobiłam. Jackowi na pewno się podobało. Mógł wrócić do zabaw swoim masturbatorem i czekać na mnie, aż znowu go odwiedzę. Od tego momentu coraz częściej zabierał mi ładowarkę do telefonu…

Autor opowiadania:

Oceń opowiadanie!

4.5/5 - (40 votes)

Kategorie opowiadania:
BDSM, Cumshot, Incest, Kazirodztwo, Lodzik, Młode, Oral, Pierwszy raz, Rodzinne, Sex z bratem, Sex z siostrą, Tabu, Woman friendly, Zabawki

Piszesz opowiadania?

Opublikuj je u nas!

Dodaje opowiadanie!

Jakie opowiadania chcesz przeczytać?

Wypełnij anonimową ankietę

Seks z bratem - Sex z przyrodnim bratem
Bielizna
Niewinne podglądanie brata

Okno było oświetlone, było tylko widać wąski pasek między zasłonami. Nie mogłam uwierzyć, że to zrobiłam. Ale odkąd to zobaczyłam, nie mogłam wyrzucić tego z głowy. To był pierwszy raz, […]

5 minKrysia27 października 2023