Seks z murzynem

Ten tekst przeczytasz w 4 min

Autor: Kasia

5 kwietnia 2021

ikona 5832 Wyświetleń

opowiadanie erotyczne murzyn bdsm seks analny w samolocie

Jestem zwyczajną dziewczyną o przeciętnej urodzie, jednak z łatwością przyciągam uwagę płci przeciwnej. Zielony oczy, długie włosy i zazwyczaj ciemniejsza karnacja. Pochodzę z bogatej rodziny, która co najmniej dwa razy do roku wyjeżdża do ciepłych krajów. Nadszedł czas, gdzie pakowaliśmy się po raz kolejny. Rodzice wybrali kierunek Egipt. Byłam zachwycona – ciepło, plaża, rafy koralowe, wyjątkowa kultura, atmosfera i … opaleni, niezwykle napaleni czarnoskórzy ludzie. Tak, od zawsze miałam bzika na punkcie murzynów i BDSM. Jestem dziewczyną, ale nie będę ukrywać, że filmy pornograficzne to te, w których udział biorą osoby z czarną karnacją i penisem długości palm, które przyozdabiają hotele na Egipcie.


Dzień wylotu, z samego rana pojechaliśmy na lotnisko, aby z pewnością zdążyć na wylot. Na miejscu bez większych problemów trafiliśmy do odpowiedniego terminalu, skąd mieliśmy zająć odpowiednia miejsce w samolocie. Brakło miejsca obok rodziców i zostałam posadzona troszkę dalej. Byliśmy w miarę pierwsi w kolejce w odprawie, z tego powodu widziałam, ile osób do samolotu wsiada; widziałam ich twarze, kto jest tutaj za karę, kto już żałuje, a kto nie może się doczekać piasku między palcami. Nie brakowało osób, którym trochę słońca nie zaszkodzi oraz tych, którym słońce już nie zaszkodzi; czarni, umięśnieni i bezkonkurencyjnie piękni. Miejsce obok mnie pozostawało puste i wydawało się, że już tak pozostanie. Pasażerów, którzy wchodzili, było coraz mniej.

Traciłam nadzieję na towarzystwo, jednak ku mojemu zaskoczeniu, w moim kierunku szedł on – murzyn z krwi i kości. W momencie zrobiłam się czerwona i.. mokra. Zanim usiadł, przywitał się „Mason, miło ciebie poznać”. Ledwo byłam w stanie wypowiedzieć słowa, byłam zachwycona jego budową ciała, jego głosem i imieniem, które brzmiało z jego ust po prostu cudownie! „Dominika, mi również” – uśmiech został odwzajemniony.


Mason zajął miejsce obok mnie, zapiął pasy i zapytał „To, co Dominiko, gdzie lecisz?”. Czułam się bardzo nieswojo i niezręcznie, nie wiedziałam, że taka osoba jak on zwróci na mnie uwagę. „Egipt, lecę do Egiptu, a ty?”. Odpowiedział, że to ciekawe, kierunek jego lotu był ten sam. Nasza rozmowa kleiła się bardzo dobrze. Spodziewałam się bariery językowej, jednak Mason bardzo dobrze rozmawiał po polsku. Nie minęło wiele czasu, a zauważyłem moje zakłopotanie w rozmowie, moje zachowanie, poprawianie włosów i uważnie kulturalny język. Spytał „Dominika, podobam ci się?”. „TAK!” – pomyślałam, „nie, no co ty, może troszkę, a co?” – powiedziałam. Nic nie odpowiedział, uśmiechnął się. Szeptem „Wiesz, jest coś, czego nie wiesz o mnie. Lubię ostre zabawy i jestem fanem BDSM, przeszkadza Ci to?”. Zaskoczył mnie, ale trafił w punkt. Filmy pornograficzne, które oglądałam, były właśnie takie. „Chyba nie. Do czego zmierzasz?” – zapytałam głupio, choć wiedziałam, o co mu chodzi. Chwycił mnie za rękę i pocałował w policzek. Czułam jego duże usta, które były delikatne i lekko suche. Wyszeptał, czy go pragnę. Nie mogłam się oprzeć i odpowiedziałam twierdząco. Mocno chwycił moją rękę i kazał rozpiąć jego rozporek i guzik od spodni. Nie byłam pewna, czy samolot to odpowiednie miejsca do takich rzeczy, w tamtym momencie miałam to w dupie. Ręka powędrowała do jego bokserek i poczułam penisa, który był dokładnie takiej długości, jakiej sobie go wyobrażałam. Nie mogłam znaleźć końca. Wstał, wyciągnął go ze spodni i kazał się nim zająć. Z przerażeniem zerknęłam na cały samolot. Nikt nie zwracał na to uwagi, każdy spał lub zajmował się swoimi sprawami. Bez wahania wsadziłam go do moich ust. Czułam się wspaniale i spełniona – doczekałam się i spełniałam marzenie. Mason otworzył schowek i wyciągnął z torby bicz i mały, chłodny korek analny. Jego kutas był już w pełnej gotowości, kiedy kazał mi się odwrócić i ściągnąć spodnie, a następnie majteczki. Nie stawiałam oporu i robiłam wszystko, co kazał. Zasugerował, bym się rozluźniła – „tak będzie łatwiej i przyjemniej” – dodał. Poczułam, jak mój anusek był rozszerzany czymś zimnym i wielkim. Wsadził mi w tyłek korek. Był to pierwszy raz, jednak od razu to pokochałam. Mason nie zwlekał i kilkukrotnie uderzył mnie po każdym pośladku biczem. Nikt w samolocie nie reagował, a ja doznawałam chwil rozkoszy w połączeniu z bólem, który stawał się czystą przyjemnością. Cipka zaczęła ociekać z podniecenia, zauważył to i wsadził kutasa do mojej cipki. Wszedł jak do siebie – żadnych problemów, czy zawahań. Czułam się jak w siódmym niebie. Jego penis penetrował mnie po same kule. Z moich ust wydobywały się piski rozkoszy. Korek w tyłku sprawiał dodatkową przyjemność, a uderzenia bicza na tyłku były idealnym połączeniem. Nie trwało to długo, a orgazm uderzył w całe moje ciało. Przeszyło mnie uczucie, które mogłoby trwać cały czas. Mason wyczuł, że zrobił dobrą robotę. „Teraz pozwól, że pokażę ci, co to prawdziwe BDSM”. Przeraziłam się, a jednocześnie byłam ciekawa, co mnie czeka. Wymienił korek na kutasa. Wszedł równie dobrze, jak do cipki. Jednocześnie uderzał biczem w cipkę, a sam penis nie był w stanie wejść cały. Miał co najmniej 23 cm, co było dla mnie za dużo, a jednocześnie idealnie. Czułam ból, który przeradzał się z każdą chwilą w nową, niecodzienną przyjemność. Pośladki mnie piekły, a cipka wydawała się ogniem. Ruchy Masona nie ustępowały i czułam, że jego ładunek zaraz zagości w moim tyłku. Mój prywatny murzyn BDSM przyśpieszył i eksplodował wszystkim, co skrywał w ogromnych, czarnych jajach. Poczułam ciepłą ciecz w mojej dupie i usłyszałam sapanie zmęczonego Masona. Kazał mi się ubrać, spakował swój „sprzęt” do spodni, a następnie, ten drugi (korek, bicz) do schowka. Usiedliśmy, pocałował mnie i spytał, czy mi się podobało. „Jeszcze się pytasz?” – byłam cała spocona, z uśmiechem na twarzy i ogarniającym szczęściem na całym ciele. Usłyszałam dźwięk, który informował o zapięciu pasów.


Obudziłam się, hostessy informowały o zbliżającym się lądowaniu. Skierowałam wzrok na pasażera obok. On popatrzył na mnie. Poczułam się nieręcznie, to nie był Mason. Musiałam zasnąć na starcie.

Autor opowiadania:

Oceń opowiadanie!

3.7/5 - (13 votes)

Kategorie opowiadania:
Anal, BDSM, Creampie, Czarni, Dominacja, Fetysze, Lodzik, Młode, Murzyni, Oral, Ostry Sex, Samolot, Tabu, Wakacje, Zabawki

Piszesz opowiadania?

Opublikuj je u nas!

Dodaje opowiadanie!

Jakie opowiadania chcesz przeczytać?

Wypełnij anonimową ankietę

Seks z bratem - Sex z przyrodnim bratem
Bielizna
Niewinne podglądanie brata

Okno było oświetlone, było tylko widać wąski pasek między zasłonami. Nie mogłam uwierzyć, że to zrobiłam. Ale odkąd to zobaczyłam, nie mogłam wyrzucić tego z głowy. To był pierwszy raz, […]

5 minKrysia27 października 2023