Niesamowity BDSM z macochą

Ten tekst przeczytasz w 6 min

Autor: Maciek

27 grudnia 2022

ikona 16261 Wyświetleń

Opowiadania erotyczne seksu BDSM z macochą

Mieszkałem z macochą. Tata był wojskowy, więc wracał do domu jakoś raz na 3-4 miesiące. Na początku jak poznał Aśkę, to mieszkaliśmy długo razem, ale potem dostał awans i coraz częściej i dłużej nie było go w domu. Po jakimś czasie przywykłem do mieszkania z Aśką, była dla mnie nawet jak mama, ale inaczej i tak ją traktowałem. Była dość młoda. Przynajmniej wyglądała na taką. Szczupła, ale miała swoje kobiece atuty. No ale jednak to moja macocha, a nie koleżanka.

Ja jestem Maciek i opowiem Wam moją historię z macochą. To było jakoś jak miałem 17/18 lat. Chyba już 18, byłem w 4 klasie technikum o kierunku sportowym. Grałem dużo w tenisa i chodziłem na treningi po szkole. Tenis to było moje całe życie i właściwie przez to, chodziłem na siłownie żeby się rozwijać. Skutkiem ubocznym było to, że miałem bardzo wysportowane ciałko, atletyczne ale z mięśniami.

Ponoć podobałem się dziewczynom – tak mówił mój przyjaciel Łukasz, ale w tamtym czasie dziewczyny mnie nie interesowały tak bardzo, jak kariera – tylko na tym chciałem się wtedy skupić. Aż nie doszło do czegoś między mną, a Aśką – moją macochą…

To była środa, po szkole poszedłem na trening tenisa. Bardzo się zmęczyłem i wróciłem do domu. Chciałem się umyć, ale dopiero podczas brania prysznica zorientowałem się, że nie mam swojego ręcznika w łazience. Szafka z ręcznikami była w sypialni taty i macochy.

Cały mokry, wyszedłem z pod prysznica i udałem się do sypialni po ręcznik kapiąc za sobą po drodze. Otworzyłem cicho drzwi, żeby sprawdzić, czy nie ma tam macochy, bo tata był w pracy w wojsku. Wiedziałem jednak, że macocha może być w domu, samochód stał, ale nie widziałem gdzie jest, więc skradałem się po cichu, byłem cały nagi.

Wszedłem do sypialni, na szczęście nikogo tam nie było. Otworzyłem szafkę i wyjąłem ręcznik. Zauważyłem jednak, że spod łóżka coś wystaje. Zaciekawiony, ale już z ręcznikiem owiniętym wokół ciała, postanowiłem sprawdzić co to.

Schyliłem się więc pod łózko, aby zobaczyć dokładnie co to, pociągnąłem i zobaczyłem, że wygląda jak pas do trzymania czegoś. Zobaczyłem, że ciągnie się dalej i jest w 4 kątach łóżka. Okazało się, że są to pasy do krępowania. Chwilę, nie długą, ale jednak chwilę zastanawiałem się po co to. Ogarnąłem, że to przecież jest zestaw do BDSM.

Bardzo fajna rzecz, może coś jeszcze mają – pomyślałem. Moja wyobraźnia tak bardzo zaczęła działać, że poczułem jak dosłownie w 3 sekundy mój penis stał się twardy i wyprostowany. Otwierałem zafascynowany inne szafki, ale nic w większości nie było. Została szafka z bielizną. Tam znalazłem coś ciekawszego…

Były tam kajdanki z futerkiem, opaska na oczy i w połowie wypalona świeczka. Zaciekawiony stałem jak wryty i spoglądałem się tym gadżetom. Chwyciłem się za swoje przyrodzenie, zamknąłem na chwilę oczy i zacząłem naciągać skórę.

Robiłem tak przez krótki moment, aż usłyszałem jak ktoś mówi „puk puk”. Odwróciłem się przerażony i zobaczyłem, że w drzwiach stoi moja macocha Aśka.

-Przepraszam, ja po ręcznik, znaczy to tylko przez przypadek, ale już wychodzę – zacząłem się tłumaczyć, ale byłem bardzo zakłopotany, bo w ręku trzymałem kajdanki, a mój penis stał odkryty. Szybko chwyciłem ręcznik. Na twarzy Asi był szeroki uśmiech, lekko zachichotała. Miała takie śliczne czerwone usta ze szminką.

-Taki jesteś ciekawy? Wiesz w ogóle jak to działa? – zapytała. Ja chciałem czym prędzej wybiec z pokoju i zapaść się pod ziemię.
-Przepraszam, już wychodzę – odpowiedziałem. Już chciałem wychodzić przez drzwi, ale ona mnie zatrzymała ręką i zapytała ponownie.
-Pytam czy jesteś ciekaw jak to działa?

Byłem zdziwiony, nie wiedziałem o co jej chodzi. Mocno trzymała moją dłoń i nie chciała puścić. Myślałem, że zaraz zadzwoni do taty czy coś, ale zrobiła coś innego.

-Jeśli chcesz to pokażę Ci jak to działa. Kajdanki są po to, żeby przytrzymać ręce drugiej osoby i nie mogła się ruszać, a druga osoba dominuje. No chyba, że masz pasy takie krępujące pod łóżkiem – one są o wiele lepsze, bo możesz zapiąć nogi i ręce. A jeszcze jak zakryjesz oczy, to osoba przykuta do łózka nie wie co się dzieje i tylko czuje, nic nie widzi.

Przymknęła drzwi i trzymając mnie za rękę podeszła bliżej łózka. Ja byłem dalej bez ubrania, a ręcznik ledwo co zakrywał to, co się działo z moim penisem. Nie opadł nawet na moment. Chwyciła za pas i przyczepiła mi do nogi.

-Jak się czujesz jak nie możesz ruszać nogą? – poruszałem przez moment
-No ciekawie, ale dalej mam kontrolę – teraz chwyciła drugi pas, położyła mnie i przypięła rękę.
-A teraz? – zapytała jak nauczycielka ucząca słabego ucznia
-No przecież dalej mam kontrolę, tylko że o wiele mniej – odpowiedziałem tak jakby to była odpowiedź ustna w szkole
-No a zobacz, jak teraz przypnę Ci kolejną nogę i rękę, to jak się będziesz czuł? – rozłożyła mnie na łóżku, a mój penis stał do góry tak bezczynnie.
-No teraz nie mogę się ruszać.. – powiedziałem.
-No i w tym momencie mogę robić co tylko zechcę, a Ty nic nie możesz na to poradzić. Możesz krzyczeć, szarpać się, ale to nic nie da..

Zacząłem się wywijać i mówić tak jakby mi się to miało nie podobać (chociaż było naprawdę ciekawie). Serce mi biło niemiłosiernie. Aśka wstała z łóżka i była do mnie odwrócona plecami.

-Ej no wypuść mnie, gdzie idziesz?? – w pokoju światło dochodziło tylko przez lekko zasłonięte rolety. Było dość ciemno, zbliżał się wieczór. Praktycznie nie widziałem co się dzieje, ale ją dostrzegałem.

Wypięła się do tyłu obok łózka, tyłkiem skierowanym w moją stronę. Rozpięła spodnie i zaczęła je zdejmować. Potem koszulkę, zrzuciła je na bok. Była w samej bieliźnie, a moja wyobraźnia buzująca spowodowała, że penis tylko coraz bardziej stawał się naprężony.

-A czemu? Wszedłeś tu zaciekawiony, to ci pokazuję, jak taki ciekawski jesteś.. – usiadła na łóżku obok mnie. Chciałem coś powiedzieć, ale zakryła mi usta palcem namiętnie, jak w filmie. Potem tym samym palcem dotknęła góry mojego penisa rozprowadzając odrobinę śliny po czubku. Jeździła po nim delikatnie, totalnie nie miałem pojęcia co zrobić w takiej sytuacji.

-Nie rozbiorę się przed Tobą, absolutnie. Ale w bikini już mnie widziałeś na plaży jak byliśmy z Twoim ojcem. – jak to powiedziała, to już kompletnie zgłupiałem.

Wstała i poszła do tej samej szuflady. Wyjęła opaskę na oczy i wróciła do mnie. Przybliżyła swoją twarz do mojej, spoglądałem jej na te pomalowane szminką czerwone usta. Przekręciła mi głowę i powiedziała:

-Dlatego nie będziesz widział jak się rozbieram – powiedziała do ucha zakładając mi opaskę na oczy. Serce zaczęło mi bić 100 razy szybciej. Nie widziałem kompletnie nic, a jedynie czułem jej dotyk na swoim ciele i to jak jeździ po mojej klatce i powoli zjeżdża w dół.

-Co Ty wyprawiasz Asia? – zapytałem szeptem
-No już nie zgrywaj takiego niewinnego, przecież bez powodu nie przyszedłbyś do mnie do sypialni, nagi i jeszcze trzymając kajdanki… – odpowiedziała z lekkim śmiechem.
-Ale ja tylko…
-Dobra dobra, już bądź cicho bo Ci jeszcze buzie zatkam… – przerwała mi.

Słyszałem jak zdejmuje z siebie bieliznę i rozpina stanik.

-Asia, ale nie możemy…. – wsadziła mi w tym momencie swoje mokre majtki do ust abym nic nie mógł już mówić. Czułem się jak w jakimś filmie erotycznym.

Nagle w pewnym momencie poczułem jak łóżko się ugina, przemieszczała się gdzieś. Aż poczułem jedno, najcudowniejsze uczucie… Chwyciła go w dłoń i lizała powoli, delikatnie… Nie czułem nigdy nic lepszego.

Czułem się naprawdę odprężony. Dotykała go palcami, lizała delikatnie po czubku, naciągała skórę i tak w kółko. Chciałem, żeby to trwało wiecznie, ale po chwili przestała. Nic nie mówiła, ale czułem, że się rusza.

Poczułem, jak coś delikatnie dotyka mojego penisa w czubek. Asia stała nad nim i powolutku kucała wkładając go w siebie. Poczułem niesamowite ciepło i to jak śliska cipka Asi wciąga mojego penisa do środka.

Usłyszałem delikatny jęk Aśki. Chyba również poczuła niesamowitą ulgę. Trzymała go tak przez chwilę w sobie. Nie minął moment, a ona już zaczęła unosić swoje ciało wysuwając mojego penisa z siebie. Już prawie był wyjęty, ja chciałem go zanurzyć bardziej w Asi, ale ona się oddalała, a ja byłem przypięty do łózka przez co nie mogłem bardziej się unieść. Łóżko było bardzo szerokie, przez co lina była mocno napięta – nie mogłem zrobić nawet drobnego ruchu.

Myślałem, że użyje też świec, ale tego nie zrobiła chociaż miałem niesamowitą ochotę spróbować tego na sobie. Bo to była świeczka niskotemperaturowa, którą można użyć do seksu BDSM. Kiedyś widziałem film, w którym tego używali i sam chciałem to wypróbować. Ale uznałem, że następnym razem na pewno też to wypróbuję na niej, tylko ją zaskoczę.

Już prawie wyleciał z jej mokrej cipeczki, ale Asia tylko chciała mnie wkurzyć i kiedy już wylatywał, wsadziła go jeszcze głębiej. Zobaczyła jakie to jest dla mnie przyjemne i zaczęła lekko podskakiwać. Każdy ruch jej ciała sprawiał, że byłem coraz bliżej orgazmu.

Nie mogłem się doczekać aż będzie skakać coraz szybciej i szybciej. Robiła to powolutku. Na szczęście po chwili przyspieszyła. Uniosła się nad moje ciało, dłonie miała przy mojej klacie. Była w pozycji jak królik, wyobrażałem sobie to wszystko dokładnie, przez to że miałem nałożoną maskę na oczy. Niesamowicie prowokowało to moją wyobraźnie. Myślałem dogłębnie o każdym ruchu.

Pragnąłem już tylko dojść w niej.. Wyplułem majtki Asi, które wsadziła mi do ust i wykrztusiłem z siebie, że już zaraz dojdę. Asia momentalnie ze mnie zeskoczyła. Poczułem jej twarz przy moim penisie, chwyciła go mocno w dłoń i zaczęła niesamowicie szybko walić kierując go w stronę swojej twarzy. Zdjęła ze mnie maskę na oczy, żebym mógł widzieć jak bawi się moim penisem. Delikatnie go lizała, już czułem, że będę dochodził. „Asiu, dochodzę…” wydusiłem.

Cały strumień ciepłej spermy wyleciał prosto na jej twarzy i wyciągnięty język, dalej go waliła aż cała sperma nie wyleciała ze mnie. Oblizywała się z niej, była cała w białym płynie. Z uśmiechem połknęła ją i spojrzała na mnie. Leżałem wykończony i spełniony.

Nie położyła się tylko wstała, odpięła jedną rękę i naga wychodząc powiedziała:

-Poradzisz sobie z odpinaniem, ja idę pod prysznic, a między nami nic się nie wydarzyło, pamiętaj… a i posprzątaj tutaj..

Myślałem, że to koniec, ale to była jedynie zachęta pod prysznic na drugą część przygody…

Autor opowiadania:

Oceń opowiadanie!

4.4/5 - (19 votes)

Kategorie opowiadania:
BDSM, Bielizna, Cumshot, Incest, Lodzik, Matka i syn, MILF, Ostry Sex, Pierwszy raz, Rodzinne, Sex z mama, Tabu, Woman friendly, Zabawki, Zmysłowe

Piszesz opowiadania?

Opublikuj je u nas!

Dodaje opowiadanie!

Jakie opowiadania chcesz przeczytać?

Wypełnij anonimową ankietę

Seks z bratem - Sex z przyrodnim bratem
Bielizna
Niewinne podglądanie brata

Okno było oświetlone, było tylko widać wąski pasek między zasłonami. Nie mogłam uwierzyć, że to zrobiłam. Ale odkąd to zobaczyłam, nie mogłam wyrzucić tego z głowy. To był pierwszy raz, […]

5 minKrysia27 października 2023