Nie-potrzebne zakupy

Ten tekst przeczytasz w 3 min

Autor: Maciek

15 lutego 2021

ikona 393 Wyświetleń

Po raz kolejny idę do tego samego sklepu, może znowu będzie tam ona. Jakoś przechodząc koło niego, serce zaczyna bić mi szybciej, a ja staram się wymyślić jakąkolwiek głupotę, którą będę mógł kupić.

Otwieram drzwi, znowu tabun ludzi. Za ladą krząta się ona. Bardzo dopasowane ubranie uwydatnia jej krągłości. Zza lady widać delikatnie jej chude nogi i tyłek, którym kręci z każdym krokiem. Dopytuje, czy na pewno rzeczy, które przyniosła klientowi są odpowiednie, zagaduje małe dzieci z uśmiechem na twarzy i iskierką w oku. Widać, że czuje się dobrze robiąc to, co robi. To widok, który potrafi rozłożyć na łopatki. Gdy zbliża się już moja kolej na wybranie moich rzeczy, serce zaczyna bić mi coraz mocniej. Nie wiem, czy to ze względu na zbliżającą się rozmowę z nią czy na zwiększające się pożądanie. Szybko patrzę na zegarek, za 5 minut zamyka. Pomyślałem, że mnie zabije, że tak późno przyszedłem, a musi mnie jeszcze obsłużyć. Jeszcze nie wie, że będę strasznie wybredny.

“Co dla Ciebie?” – zapytała. Nie wiedziałem, czy mogę mówić o wszystkim bezpośrednio, więc powiedziałem jedynie, żeby podała mi coś z dolnej półki. “O nie, nie, nie, za słabo się wypięłaś” – pomyślałem, gdy tylko kucnęła. Podając mi coś, czego całkowicie nie potrzebowałem, delikatnie musnęła swoją dłonią o moją, delikatnie się uśmiechając. Poczułem ciepło na twarzy, ale nie mogłem się poddać. Powiedziałem, że wolę ten obok. Znowu kucnęła, a ja postanowiłem przyjąć inną taktykę. Tym razem chciałem cokolwiek innego, byleby z najwyższej półki.

Wzięła małe krzesełko i stanęła na nim. Wtedy na chwilę wszystko zwolniło, a ja mogłem przypatrzyć się jej całemu ciału. Napięte mięśnie tył

ka jeszcze bardziej go uwydatniły, a nogi jakby się wydłużyły. Szybko zeskoczyła z krzesła, a jej piersi delikatnie zafalowały po dotknięciu ziemi. Włosy swobodnie opadały na ramiona, naszyjnik odbił się od delikatnego dekoltu, który najchętniej bym rozciągnął. Wciąż nie dostałem tego, co oczekiwałem. Zapytała czy chcę czegoś więcej, ale znowu – nie mogłem powiedzieć jej o tym bezpośrednio.

Zapłaciłem i widziałem, że już powoli zerka przez okno na zewnątrz, chcąc wyjść ze sklepu. Podziękowałem z uśmiechem na ustach za tak przyjemną obsługę i powoli poszedłem do drzwi. Ona za mną dreptała. Obróciłem się do niej i po prostu ją mocniej chwyciłem. Prawą ręką chwyciłem ją delikatnie w pasie, przyciągając ją do siebie. Poczułem jej perfumy, które w połączeniu z jej uśmiechem przytrzymały mnie w miejscu. Nie mogłem oderwać od niej wzroku. Lewą ręką dotknąłem jej dłoni, zaplotłem ze sobą nasze palce. Patrząc na siebie, zastygliśmy na chwilę. Puściłem jej dłoń, chwyciłem delikatnie za twarz, na co ona odpowiedziała jeszcze większym uśmiechem. Popatrzyliśmy sobie głęboko w oczy i delikatnie pocałowaliśmy się.

Odsunęliśmy nasze twarze od siebie, żeby upewnić się, że to co się dzieje jest naprawdę. Wróciliśmy do pocałunku, tym razem bardziej intensywnego. Ręką masowałem jej plecy, położyłem na biodrze. Pocałowałem ją w szyję, słysząc jej głębszy oddech i przyciągnięcie do jej ciała. Teraz przesunąłem obie ręce na jej tyłek, pieszcząc go. Jej ręka powoli powędrowała za moją bluzę, zostawiając czerwony ślad po paznokciach na plecach. Odsunęła się ode mnie. “Czyli jednak nie” – pomyślałem i zobaczyłem jak szybko bierze klucz i podchodzi zamknąć drzwi od wewnątrz. Podszedłem do niej, chwyciłem od tyłu i wróciłem do całowania jej szyi. Tym razem pieściłem jej uda, brzuch i piersi, a ona delikatnie pojękiwała. Chwyciła za moją rękę i pociągnęła do pokoju obok.

Kazała mi usiąść na krześle, usłuchałem się jej. Bardzo mocno pocałowała mnie w usta, a rękoma przesunęła po moim brzuchu, dochodząc do paska. Szybko go rozpięła, a później zajęła się rozporkiem. Uklękła przede mną i zaczęła delikatnie podgryzać mojego penisa przez majtki. Popatrzyła mi głęboko w oczy i szybko zdjęła wszystko od pasa w dół. Na początku tylko delikatnie polizała główkę, po czym uśmiechnęła się i wzięła go w całości do ust. Powoli poruszała głową, do tego dołożyła rękę, którą zrobiła mi dobrze jak nikt nigdy dotąd. Gdy zaczęła przyśpieszać, chwyciłem mocno jej włosy i przytrzymywałem w miejscu, żeby na pewno mi nigdzie nie uciekła. W jednym momencie wstaliśmy, rozebraliśmy się nawzajem. Wtedy pierwszy raz zobaczyłem jej całe ciało nagie. Dokładnie tak, jak to sobie wyobrażałem. Piękne, okrągłe piersi, zakończone różowymi, delikatnymi sutkami. Szerokie biodra, z mocno wystającymi kościami. Szybko wycałowałem jej szyję, obojczyk, piersi, trzymając za tyłek, kiedy ona ręką robiła mi dobrze. Podniosłem jej nogę i delikatnie w nią wszedłem. Patrzyliśmy sobie głęboko w oczy z otwartymi ustami, czując nawzajem swoje bijące jak oszalałe serca. Zacząłem o wiele szybciej poruszać biodrami, a ona dostosowywała się do tego tempa. Cały czas jęczała, z każdą chwilą coraz głośniej. Po jakimś czasie, poczułem, że zaraz dojdę. Szybko z niej wyszedłem, rękami mocno ściągnąłem ją w dół, każąc jej dokończyć na jej piersi. Ma szczęście że usłuchała. Prawą dłonią szybko zajęła się moim penisem, a lewą obejmowała swoje podskakujące piersi. Co jakiś czas brała go do ust. Wtedy poczułem, że zaraz skończę, wetknąłem jej penisa w usta i spuściłem się. Wszystko grzecznie przyjęła, co jakiś czas wyginając całe swoje ciało.

Ubraliśmy się i szybko uciekłem ze sklepu. Wreszcie dostałem to, czego chciałem. Zapomniałem jedynie o zakupach.

Autor opowiadania:

Oceń opowiadanie!

4.9/5 - (8 votes)

Kategorie opowiadania:
Woman friendly, Zmysłowe

Piszesz opowiadania?

Opublikuj je u nas!

Dodaje opowiadanie!

Jakie opowiadania chcesz przeczytać?

Wypełnij anonimową ankietę

Seks z bratem - Sex z przyrodnim bratem
Bielizna
Niewinne podglądanie brata

Okno było oświetlone, było tylko widać wąski pasek między zasłonami. Nie mogłam uwierzyć, że to zrobiłam. Ale odkąd to zobaczyłam, nie mogłam wyrzucić tego z głowy. To był pierwszy raz, […]

5 minKrysia27 października 2023