O kilka dziur za mało

Usiadłam we wnęce z wielką glory hole. Miałam na sobie białą bluzkę zapinaną na guziki, szarą plisowaną spódnicę, czarny koronkowy stanik i bez majtek. Wyglądałam na szanowaną, nieco kanciastą pracownicę.

Usłyszałam, jak zamykają się drzwi w kajucie obok mojej. Słyszałam, jak ktoś się rusza, ale nie schylałam się, żeby zajrzeć przez dziurę. Usłyszałam rozpinany zamek, moje serce łomotało. Spojrzałam na dziurę i zobaczyłam, że przebija ją głowa dużego, ale miękkiego czarnego kutasa. Facet zaczął głaskać swojego dużego fiuta. Nie mogłam oderwać od niego oczu. Usłyszałam szept: „No dalej suko, ssij mojego fiuta”. Upadłam na kolana i zaczęłam głaskać i ssać jego pięknego fiuta. Szkoda dla moich intencji. Pogłaskał moją twarz, powoli, miarowo wsuwając kutasa do moich ust. Był prawie całkowicie wyprostowany i oceniłam, że miał prawie 19 cm długości i był bardzo gruby. Ssałam jak dziwka, dużo śliny i użyłam ręki, by tryskać na jego kutasie.

Wzięłam go głęboko w usta. Otworzyłam się szeroko, gdy pieprzył mnie przez wielką glory hole. Próbował zmusić mnie do wzięcia całego jego kutasa. Był za duży. Warczał, warczał i mówił do mnie.

„Ssij mojego fiuta, suko.”

„Weź to wszystko, niechlujny biały dupku.”

„Połknij mojego czarnego kutasa, ty pieprzona biała suko.”

Wyjął swojego fiuta z moich ust i przesunął głowę w stronę dziury. Kazał mi pokazać mu piersi. Całkowicie rozpięłam bluzkę i ściągnęłam ją. Wyciągnęłam moje pełne piersi z miseczek stanika. Najpierw ssał jeden sutek, potem drugi. Był twardy, ssał mocno i ugryzł mnie. Moja cipka zrobiła się jeszcze bardziej mokra.

Powiedział „suka, cholera”, a ja dokładnie wiedziałam, czego chciał. Wstałam, podciągnęłam spódnicę i przycisnęłam tyłek do dziury chwały. Ugniatał i uderzał mnie w tyłek przez minutę. Wtedy poczułam, jak główka jego wielkiego kutasa naciska na moją cipkę. Schował go do cipki i zaczął mnie pieprzyć. Moje dłonie były przyciśnięte do przeciwległej ściany kabiny. Odpychałam się, by odpowiedzieć na każdy cios.

Czułam się jak gorąca i krągła dziwka w kabinie z wielkim czarnym kutasem ruchającym moją mokrą cipkę. Jęczałam i krzyczałam: „Pieprz mnie, pieprz mnie głębiej, daj mi tego wielkiego czarnego kutasa”. Naprawdę nie obchodziło mnie, czy ktoś mnie usłyszy. Zaczął mnie rżnąć coraz mocniej. Mój orgazm szybko narastał. Rozmiar jego penisa, jego szorstkie kołatanie serca i podekscytowanie robieniem czegoś tak brudnego sprawiły, że nie przestawałam. Zaczęłam dochodzić; to miało być duże.

„O mój Boże, tak, pieprz mnie tym wielkim czarnym kutasem. Dochodzę!. O mój Boże. Pozwól mi dojść. Pieprz mnie. Pieprz mnie mocniej.”

Wrażenia zalały mnie, a on wciąż mnie rucha. Sok z cipki spływał mi po udach.

Chciałam, żeby wszyscy wiedzieli, co się dzieje. Wnęka drżała, gdy rosła w środku i na zewnątrz; Wyciągnął się całkowicie, a potem wrócił, kiedy zawołałam: „Czarny kutas, chcę więcej czarnego kutasa”.

Ktoś pchnął drzwi do mojej budki całkowicie otwarte. Czterech czy pięciu facetów zebrało się wokół drzwi, żeby popatrzeć. Chłopaki zaczęli wystawiać swoje fiuty i głaskać je. To niesamowite widzieć jak pięciu facetów się masturbuje. W różnych długościach, szerokościach i kształtach wszystkie kutasy były uderzane w nadziei, że dostaną kawałek mojej cipki lub ust. I nie mógłabym być szczęśliwsza ani bardziej podekscytowana.

Biały facet z wielkim, 17 cm kutasem chwycił mnie za głowę i wepchnął go głęboko do gardła. Uderzył mnie i dusił. Inny facet złapał mnie za rękę i owinął wokół dużego fiuta, którego nawet nie widziałam, i zaczęłam walić konia. Dwóch facetów manewrowało w kierunku mojej twarzy i zarzynało ich ładunki. I przez cały ten czas czarny facet trzymał mnie od tyłu przez dziurę.

W końcu mój czarny ogier zaczął jęczeć i strzelać swoim ładunkiem głęboko we mnie. Kiedy się cofnął, jego nasienie spłynęło po mojej nodze potężnym strumieniem.

– „Chłopaki, już skończyłem”

Usiadłam z odwróconą głową. Wsunęłam piersi z powrotem do stanika, zapięłam bluzkę i poprawiłam spódnicę. Wzięłam chusteczkę i wytarłam nasienie z twarzy. Nie pamiętałam nawet, ilu facetów we mnie strzeliło. Trzy? Pięć? Nie wyczyściłam cipki. Uwielbiałam mieć jego spermę we mnie i na moich nogach. Jestem suką

Mój ogier przykucnął przy dziurze. Po raz pierwszy mogłam naprawdę zobaczyć jego twarz. Był po trzydziestce, całkiem przystojny z krótko przyciętymi włosami.

„Dziękuję bardzo. Jesteś niesamowity. „

„Również.”

Włożył rękę do dziury i podał mi kartkę ze swoim nazwiskiem i numerem telefonu.

„Zadzwoń do mnie któregoś dnia.”

„Zadzwonię, na pewno zadzwonię”.

…ale to już inna historia.