Niespodziewany sex na imprezie

Przebudziłem się w całkowitym mroku mojej sypialni. Było tak ciemno, że nie widziałem nic na wyciągnięcie ręki! W ustach miałem znajomy smak wypitego wcześniej napoju z procentami, a w głowie lekkiego kaca, którego nienawidziłem. Ale dlaczego jest tak ciemno? No tak, przypomniałem sobie, że przecież kazałem zamontować w pokojach na parterze rolety zewnętrzne, które skutecznie odcinały światło; widocznie ktoś je spuścił, ale kto miałby to być prócz mnie? Nie pamiętam. Impreza u mnie skończyła się w środku nocy, nie bardzo pamiętam, co się działo po wyjściu pierwszych gości…
Ale dlaczego mi tak gorąco, nie jestem przecież niczym przykryty? No tak, ktoś śpi obok mnie w moim łóżku! Leży, leży… Pomalutku sięgnąłem ręką do postaci, namacałem kształt ciała, taki delikatny, ostrożnie przesunąłem dłoń po ciele i natrafiłem na kobiecą pierś! Lubię spać na lewym boku, tak też leżałem w tym momencie, byłem wtulony w plecy jakiejś kobiety, która nie wiedziałem jak się tu wzięła. Nie mam pojęcia kim ona jest, nic nie widać. Jedyne co wiem, to to, że jest naga, wyczułem to, leży z podkurczonymi nogami i zachęcająco wypiętą pupą. Sięgnąłem teraz w dół ciała, znalazłem jędrne pośladki, ani małe, ani duże. Idealne. Kim ona jest?
Gośka? Nie, Gośka wychodziła jako jedna z pierwszych, Maciek miał ją odprowadzić. Może Julka? Też nie, nawaliła się jak stodoła i Paula z Wojtkiem zobowiązali odstawić ją do jej mieszkania. Magda! To pewnie Magda. Jednak nie… Magda ma wielką dupę, a ta tutaj jest taka… przeciętna. W ogóle, wszystko to, co namacałem jest właśnie takie przeciętne. Cycki ani małe, ani duże, lekko zwieszający się w prawą stronę, tyłek też taki przeciętny, nawet włosy miała długości, jak przeciętna kobieta. Kto to jest! Marysia? Też nie, ona jest bardziej chuda, wszystkie kości jej widać. Karolina nie ma w ogóle cycków, wiem, bo sprawdzałem.

Pozostają tylko Kaśka, Aga albo Martyna; tylko która z nich?
Cały czas trzymałem dłoń na wypiętej dupci, myśląc kim ona jest, delikatnie głaszcząc pośladek. Co tu dużo gadać, mój kutas nie obudził i bardzo stwardniał. Poczuła coś? Spała jeszcze? Wtedy stało się coś czego się nie spodziewałem. Na sterczącym penisie poczułem ciepłą, delikatną dłoń! Ręka kobiety objęła mego kutasa i wolnymi ruchami zaczęła go walić. Leżałem mile zaskoczony, ale postanowiłem nic nie robić, ciekawy, co będzie dalej się działo.

Tajemnicza kobieta nie przestawała, leniwymi ruchami trzepała mi konia. Postanowiłem zaryzykować i sprawdzić, jak zareaguje na moje pieszczoty i złapałem ją za cipkę. Była bardzo mokra od soczków i śluzu, więc wsunąłem w nią dwa palce i też powolnymi ruchami nimi ruszałem. Przyciągnęła mnie do siebie, nakierowując kutasa na cipkę, wsunęła mojego przyjaciela w siebie. Popchnąłem mocniej, ale ostrożnie. Wszedł cały. Nie ruszałem się bardziej, leżałem cały czas na boku i ciągle mnie zastanawiało, jaką kobietę mam przed sobą. Zaczęła sama ruszać biodrami, to nabijając się do końca na kutasa, to zsuwając się z niego; ruchy miała ciągle wolne i leniwe, spodobało mi się to, była taka delikatna.
Moje podniecenie wzrastało wraz z każdym ruchem, ciekawość kim jest ta kobieta też, ale mimo starania się nie dałem rady nic dostrzec. Jednak przedstawiciel, który mi sprzedawał rolety nie kłamał, zapewniając, że po ich opuszczeniu w pomieszczeniu zapanuje absolutny mrok. Taka ciemność była w sypialni, że ktoś mógł dać mi w mordę, a nie wiedział bym kto, ani gdzie stoi! W tej chwili jedyne, co stało to mój kutas w cipce nieznajomej kobiety. Na imprezie była cała moja wielka paczka przyjaciół; nie wiedziałem tylko, kim jest moja niespodziewana kochanka, jak ma na imię i czemu leży w moim łóżku. Wsunąłem lewą dłoń pod biodro kobiety i ochoczo objąłem. Drugą złapałem ją z góry i sam wkroczyłem do akcji. Trzymałem ją mocno i posuwałem jak automat, wsłuchując się w coraz bardziej przyspieszony oddech i ciche pojękiwanie. Obawiałem się, że jeżeli będę za energiczny to za szybko skończę, więc zwolniłem tempo; teraz ja leniwie ją posuwałem.
Kiedy napięcie lekko opadło, to pora była na zmienienie dziurki. Szybko wyskoczyłem z pipki i energicznym i szybkim ruchem wdarłem się w wypiętą dupkę. Kobieta cicho krzyknęła z bólu i była jej to jedyna negatywna reakcja, za chwilkę dostosowała swoje ruchy do ruchu moich bioder.Było czuć, że podobało jej się to bardziej. Ruchałem ją tak dłuższą chwilkę, aż znowu poczułem, że za chwilę skończę, ale nie miałem już siły na myślenie, jak to przedłużyć, tak mi się chciało ruchać! Kobieta pomogła mi. Szybko odsunęła się ode mnie, kutas z cichym mlaśnięciem wyskoczył z gorącej dupki, by po chwili znaleźć się w namiętnych i mokrych ustach kobiety. Płynnym i eleganckim ruchem zsunęła się na pościeli i już leżała między moimi nogami, trzymała w dłoni mojego kutasa i ssała go zawzięcie. Próbowałem wypatrzeć ją w ciemności, ale naprawdę nic nie mogłem zobaczyć!
Kochanka obrabiała mi fachowo kutasa, wchłaniała go całego, a gdy prawie dochodziłem żołędziem do migdałków, czułem, jak ciepłym języczkiem liże mi jajka. Bardzo mi się to podobało, odczucie było rewelacyjne. Sądziłem, że spuszczę się w buzię ale nie było mi to dane. Kochanka przestała obciągać mi kutasa i chyba podniosła się, tak wnioskowałem po odczuwalnych ruchach oraz nadziała na kutasa gorącą dupką. Siedziała na moim kutasie tyłem do mnie i pochylona do przodu; dłońmi mogłem tylko dotknąć jej pleców.
Tym razem nie było wolnych ruchów, tylko bardziej energicznie. Laska podskakiwała na mnie w zawrotnym tempie, wprowadzała mnie w rewelacyjny stan. Sama też osiągnęła orgazm, bo już zaczęła trząść się całym ciałem, usłyszałem przeciągły jęk i więcej nic, bo sam doszedłem. Mój orgazm był chyba nawet lepszy, niż jej, odleciałem zupełnie, było zajebiście. Kilka sekund później leżałem nieruchomo ciężko dysząc zmęczony, macałem rękoma, chcąc określić, gdzie jest moja Zbawicielka. Leżała tak, jak wcześniej, na lewym boku, a kiedy chciałem obrócić ją w moją stronę – odpychała mnie. Byłem bardzo zdziwiony. Nie walczyłem z kobietą, tak się dowiem, kim jest. Zastanawiając się nad zagadką tożsamości kochanki nawet nie wiem, kiedy usnąłem.
Obudziłem się dość wcześnie rano, w łóżku byłem sam…