Nastoletnia sąsiadka

Ten tekst przeczytasz w 4 min

Autor: Maciek

11 marca 2022

ikona 9577 Wyświetleń

Sex w hotelu z sąsiadką

Witam wszystkich czytelników. Dawno nie pisałem swojego opowiadania, więc może opowiem swoją historię, która przydarzyła mi się parę lat temu z moją sąsiadką Justyną.

Jestem chłopakiem dość wysokim, 175 cm wzrostu, brunet, 18 cm w spodniach. Wiem, że górnolotnie to brzmi, ale musiałem się pochwalić. Jestem dość spokojnym i sympatycznym chłopakiem, wtedy miałem 18 lat.

Pewnego letniego dnia w wakacje kosiłem trawnik. Akcja działa się na osiedlu gdzie mieszkałem, pod miastem. Był środek dnia, dość ciepło. Wszyscy w pracy więc ruch był malutki, przez nasze osiedle przechodziła tylko jedna droga dojazdowa, więc mieliśmy spokój od samochodów.

Kosząc trawnik, zauważyłem sąsiadkę – Justynę, piękną blondynkę z baardzo długimi i ślicznymi nogami. Zgrabna figura i niebieskie oczy. Wyszła w stroju kąpielowym. Widziałem wszystko przez płot, ponieważ mieszkaliśmy płot w płot obok siebie. Nie da się opisać jak cholernie seksownie wyglądała w czerwonym, dwuczęściowym stroju kąpielowym.

Patrząc się na nią stałem w miejscu, po chwili Justyna zauważyła mnie jak stoję wryty z kosiarką zamiast kosić trawę. Zrobiło mi się strasznie głupio. Machnąłem jej na przywitanie, ona się uśmiechnęła i odmachała. Kosiłem więc dalej, myśląc jak głupio się zachowałem. Pewnie pomyślała, że jestem wariatem.

Nie mogłem tak teraz się jej pokazać na oczy, moje sumienie kazało mi zanieść jej kawałek ciasta i przeprosić, wymyślić jakąś głupią wymówkę, żeby nie myślała, że jest osobą o której myślę podczas masturbacji (chociaż tak było każdego wieczora).

Skończyłem kosić, popatrzałem zza krzaków czy dalej jest na zewnątrz. Opalała się na leżaku przy basenie. Od razu poczułem jak mi się podnosi. Odszedłem więc, wziąłem kawałek upieczonego ciasta od mamy i poszedłem jej zanieść.

Przeprosiny

Zadzwoniłem na dzwonek na drzwiach. Czekałem… Po chwili otworzyła, dalej w tym ślicznym stroju.

-Hej Justyna, przyniosłem Ci ciasto, wybacz, że tak patrzałem się w Twoją stronę, po prostu patrzałem tam dłużej i się zamyśliłem, a potem Ty przyszłaś i boję się, że pomyślałaś, że patrzę na Ciebie obsesyjnie. – rozgadałem się nerwowo.
-Nic się nie stało przecież. – roześmiała się – Może wejdziesz na drinka?
-Nie wiem, muszę jeszcze popracować w domu zanim rodzice wrócą. A Twoi nie są źli, że pijesz alkohol i to jeszcze w dzień?
-Nie ma ich tutaj, więc nie muszą o wszystkim wiedzieć. Wchodź nie gadaj głupot. – wzięła mnie za rękę i wpuściła do domu.

Byliśmy całkiem sami. Podobało mi się to. Szliśmy przez korytarz, a ja wpatrywałem się w jej seksowny tyłek. Miała taką figurę jak mało kto. Przez głowę przeszła mi myśl, że może jednak możemy coś zrobić ciekawego razem.

-Na górze w barku mam więcej alkoholu dobrego taty, chodź, wybierzesz coś sobie.

Szliśmy na górę po schodach, a ja za nią dalej wpatrując się w jej tyłek. Zaprowadziła mnie do pokoju, w którym było dość ciemno, nie widziałem tam żadnego barku z alkoholami, wpuściła mnie do pokoju pierwszego. Wszedłem do połowy rozglądając się.

Akcja się rozkręca…

-Nie ma tutaj przecież barku. – powiedziałem zdziwiony. Justyna zamknęła drzwi i popchnęła mnie na łóżko. Byłem bardzo zdziwiony, bo przed chwilą kosiłem trawę myśląc o jej ślicznym ciele, a teraz leżę u niej w łóżku.

-Co robisz? – zapytałem.
-Myślisz, że jestem taka głupia, że nie zauważyłam jak pożerasz mnie wzrokiem, a Twój penis próbuje się wydostać ze spodenek na mój widok?

Zaczerwieniłem się. Weszła na mnie leżącego, zaczęła całować po szyi. Mój penis w ciągu pół sekundy stanął wyprostowany. Nie mogłem się powstrzymać, już brakowało mi miejsca w spodniach. Chwyciłem ją pewnie za włosy i zaczęliśmy się namiętnie całować. Wydawała bardzo namiętne odgłosy, takie seksowne, było słychać, że jest jej dobrze.

Jej ciało było jeszcze ciepłe od promieni słońca, które padały na nią podczas opalania. Chwyciłem jej tyłek bardzo mocno i zacząłem ściskać. Nie wiedziałem jednak jaki krok teraz wykonać więc przez jakiś czas się tylko całowaliśmy, a ja trzymałem jej tyłek i myślałem co zrobić.

Po chwili chyba jej się znudziło, bo szybko zdjęła ze mnie spodnie i zaczęła się droczyć z moim penisem. Jeździła językiem delikatnie po czubku. To było cholernie denerwujące, ale i przyjemne. Chwyciłem jej głowę i nadziałem na penisa. Zaczęła się dławić. Było mi bardzo przyjemnie, ale nie mogłem tak skończyć.

Przewróciłem więc ją na bok i rozebrałem majteczki ze stroju kąpielowego. Jej cipka była cała mokra i kleiła się do majtek. Chwyciłem penisa i zacząłem jeździć po jej cipce, ale bez wchodzenia w nią. Polubiła to chyba bo patrzała na mnie ponętnym wzrokiem.

Delikatnie zacząłem w nią wchodzić. Widziałem jej minę… Była boska, jak z porno. Włożyłem go całego. Wkładałem w nią i wyciągałem raz za razem. Co raz szybciej. Myślę, że było jej dobrze. Przynajmniej jej orgazmy na to wskazywały. Co chwilę dochodziła, że nie mogła nabrać powietrza. Bałem się, że za chwilę dojdę, więc chciałem jak najlepiej skończyć.

Dobra zabawa trwała w najlepsze

Wkładałem go i wyjmowałem tak szybko jak tylko mogłem, trzymając ją za szyję i za biodro, ruszałem się bardzo i to bardzo energicznie. Jęczała tak głośno, że bałem się, że ktoś z sąsiadów nas usłyszy, całe szczęście dom był całkowicie pusty.

-Justynka, ja zaraz dojdę.
-Chcę na twarz misiu – wydusiła z siebie jęcząc

Wyjąłem więc penisa, przysunąłem się do jej twarzy i zacząłem się masturbować. Wysunęła język i palcami jeździła po swojej cipce. Jęczała leciutko jak w porno, chyba o to jej chodziło. Chciała zrobić tak jak w pornosach.

-Jejku Justynka dochodzę… TAKKK… Maleńka… Aghhh – wystrzelił, pełno spermy wylatywało na jej czoło, policzki, oczy i usta. Sperma spływała powolutku, a ona językiem próbowała ją zlizać.

Skończyłem dochodzić, wytarłem resztki spermy o jej wargi i położyłem się obok niej. Odsapnąłem, a ona leżała obok i sapała… Po chwili ciszy powiedziała:

-Dasz radę za 5 minut powtórkę? Było świetnie i nie wypuszczę Cię stąd dopóki mnie nie wydymasz znowu.
-Chyba musisz umyć twarz najpierw?
-A więc chodźmy pod prysznic..

Wtedy zabawa przeniosła się do łazienki pod prysznic…

Autor opowiadania:

Oceń opowiadanie!

3.1/5 - (91 votes)

Kategorie opowiadania:
Młode, Sąsiadka, Wakacje

Piszesz opowiadania?

Opublikuj je u nas!

Dodaje opowiadanie!

Jakie opowiadania chcesz przeczytać?

Wypełnij anonimową ankietę

Seks z bratem - Sex z przyrodnim bratem
Bielizna
Niewinne podglądanie brata

Okno było oświetlone, było tylko widać wąski pasek między zasłonami. Nie mogłam uwierzyć, że to zrobiłam. Ale odkąd to zobaczyłam, nie mogłam wyrzucić tego z głowy. To był pierwszy raz, […]

5 minKrysia27 października 2023